Przejażdżka Ferrari w ramach wynajmu – czy to możliwe?
Ferrari dla wielu osób jest ideałem samochodu. Jest przede wszystkim piękne, lecz również szybkie oraz elitarne. Wszystko to sprawia, że jego cena jest naprawdę bardzo wysoka i pozwolić sobie na niego mogą tylko nieliczni. Jak się jednak okazuje, choć nie każdy może sobie na taki samochód pozwolić, to dosłownie każdy może go wynająć i spędzić z nim kilka bardzo miłych chwil. Na czym polega taka przejażdżka Ferrari do wynajęcia i o czym trzeba pamiętać, gdy się ją rozważa?
Przejażdżka wynajętym Ferrari – co trzeba wiedzieć?
Wiele osób zastanawia się, w jaki sposób realizowana jest taka przejażdżka Ferrari. Jak się okazuje, jest to bardzo zbliżone do wynajmowania każdego innego auta. Największą jednak różnicą jest oczywiście cena, a także pewne zawarte w umowie wynajmu zastrzeżenia co do użytkowania auta. Jak to zatem wygląda?
Ferrari można najczęściej wynająć z firm typu Go-Racing na dwa sposoby. Po pierwsze jako auto, którym poruszać się będziemy na drodze publicznej, wraz z innymi uczestnikami ruchu. Drugim sposobem jest wynajęcie pojazdu na tor wyścigowy, a wtedy do naszej dyspozycji zostanie oddane auto, którym będzie można pokonać kilka okrążeń toru.
O czym warto pamiętać?
Rzecz jasna wynajęcie Ferrari nieco różni się od tego, jak wynajmuje się zwykłego Fiata czy też Opla. Różnica tkwi nie tylko w kosztach, lecz również i w związanych z jazdą restrykcjach.
Jak to więc wygląda? Jeśli chce się wynająć Ferrari do przejażdżki, liczyć się trzeba przede wszystkim z dość sporych rozmiarów depozytem, który może wynosić nawet kilka tysięcy euro. Co więcej, płaci się również osobno za każdy przejechany kilometr, z zastrzeżeniem, że nie można ich przejechać zbyt wiele. Najczęściej limit ustawiony jest na 200 kilometrów dziennie. Oczywiście nie ma mowy o tym, aby autem przekraczać prędkość, jeździć niebezpiecznie, czy też udawać się nim na tor wyścigowy.
Nieco inaczej wygląda sprawa wynajmowania Ferrari właśnie na torze. W tym wypadku jest to przyjemność znacznie tańsza, lecz także o wiele krótsza. Po przyjechaniu na tor wyścigowy i wybraniu odpowiedniego modelu auta liczyć się trzeba z rachunkiem około kilkuset złotych. W zamian za te pieniądze otrzymuje się samochód, którym można jechać tylko i wyłącznie po torze wyścigowym, lecz bez żadnych ograniczeń prędkości i tzw. kagańców. Niestety przyjemność ta jest bardzo krótka, ponieważ najczęściej wykupuje się od 3 do 6 okrążeń toru, których pokonanie trwa przeciętnie kilkanaście minut.
Dlaczego warto?
Czy warto się zdecydować na takie wynajęcie Ferrari i pojeżdżenie nim dla własnej przyjemności i satysfakcji? Zdecydowanie tak, ponieważ jest to auto nieprzeciętne, bardzo szybkie, a także niezwykle przyczepne. Dosłownie pod każdym względem różni się od tego, do czego jest się przyzwyczajonym w tradycyjnym miejskim samochodzie. Jeśli by chcieć polecić któryś rodzaj wynajmu, zdecydowanie lepszym pomysłem jest jazda po torze, ponieważ to właśnie tam da się poczuć prawdziwą magię Ferrari. Na ulicy niweluje ją zbyt duża ilość przepisów i zwyczajny tłok na drodze.