Super sportowe auto

Historia powstawania samochodu o nazwie Ariel Atom czasami jest humorystyczną historyjką, która z prawdą nie ma nic wspólnego. W szeregach fanów motoryzacji opowiada się, że twórca tego pojazdu musiał na swojej drodze spotkać rusztowanie i to z niego postanowił zrobić samochód. W rzeczywistości pojazd był jego studenckim programem i chodziło o stworzenie bardzo lekkiego, sportowego pojazdu.

Jak Ariel Atom wygląda dzisiaj?

W dzisiejszych czasach pojazd ten to auto z genialnym silnikiem, zawieszeniem, układem kierowniczym i hamulcowym. Auto nie wygląda ale ma wielką duszę. Jest to przykład bardzo ekscytującego pojazdu.
Ten samochód nie ma:
– szyb,
– obudowy,
– dachu,
– ma za to nieobudowane zawieszenie.

Pojazd został pozbawiony wszystkiego co jest niepotrzebne a mogłoby hamować jego możliwości.

W co pojazd został wyposażony?

Pojazd ma silnik, najnowszej generacji o pojemności 3 litrów i 500 koni.
Samochód nie przyśpiesza a szybko już rusza, bowiem w 3 sekundy, jego prędkość wynosi już 100 km na godzinę. Tutaj nie ma elegancji i ładnego wyglądu a mimo to auto uznawane jest za pojazd najlepszy i najszybszy, jeśli chodzi o samochody masowo produkowane, wyłącznie na tor.

Dodatkowe wyposażenie

W niektórych modelach dodatkowo instaluje się:
– chłodnicę,
– panele nadwozia,
– światło środkowe hamowania,
– małą szybę.

Robi się to tylko na specjalne zamówienia klientów którzy takie rzeczy chcą mieć w swoim torowym samochodzie. Nic jednak nie zabezpiecza kierowcę, jadącego w takim samochodzie, przed deszczem. Toteż jest to auto na słoneczne dni.